Tak sobie luzno mysle, ze po co w zasadzie komu jakies docinki, nazywanie amigOwcami itp ? W zasadzie mozna o zalodze gie powiedziec, ze nie sa ami-optymistami, ani nawet ami-realistami. Jak dla mnie, sa ami-pesymistami. Wychodzac z tego zalozenia, nalezy przypomniec sobie, kto taki dokonuje odkryc, przelomow i dzieki komu mielismy kiedys przyjemnosc uzywac tak wspanialego komputera, jakim byla Amiga (dziekuje przynajmniej ja, przy okazji, choc ojciec Amigi nie przebywa - niestety - a moze i stety zwazywszy na okolicznosci - w naszym gronie). Czyzby pesymisci ? Nieee... Realisci ? Hmm... oni, jak na moj gust, znajduja sie w mniejszosci grupy osob odpowiedzialnych za dany projekt, ktorej wiekszosc stanowia optymisci. Zapalency i entuzjasci. Tak w skrocie mi sie wydaje.
Dlatego wydaje mi sie, ze w swoim szale, amoku, stanie odretwienia trzymajacym nas od lat przynajmniej kilku (czy czyms jeszcze podobnym), zaczynamy patrzec na entuzjastow (dzieki ktorym wlasnie moze cos sie dokonac), jak na odszczepiencow. Nie wiem, ale wydaje mi sie, ze nie nalezy nie doceniac swoich oponentow - a to ma chyba miejsce.
Wiem, ze trudno czasem powstrzymac emocje, szczegolnie, gdy jakies frustracje podgryzaja czlowieka przez dlugi czas (brak nowego: sprzetu, porzadnego OSa itd.). Ale mysle, ze w dobrym tonie byloby nie dawac im upustu pod byle durnym pretekstem (jakim moze byc (np. topicowa sprawa - jesli sie myle, nawet po syndromie przespanej nocy, to nalezy znalezc inny :-D) i nie nazywac kogos amigOwca tylko dlatego, ze jest ami-optymista. Nie wiadomo, kto w tym gronie sie bowiem znajduje. Drobny przyklad z podworka - jestem inwestorem gieldowym, z tego zyje. Od kilku miesiecy jakas holota majaca kase kreci rynkiem, zadne analizy techniczne nie sprawdzaja sie skutecznie... moze raz na 10 przypadkow, a to za malo. I co ? Matolki majacy kase robia wszystko z rynkiem, realisci nie zarabiaja. Wniosek ? Uwaga na swoich oponentow, bo nie wiadomo, jak duza kase maja.
Dziekuje za uwage.
Imię i nazwisko bądź ksywa:
Twój aktualny e-mail (opcja):
Publikowanie adresu e-mail:
Kodowanie:
Temat (tylko z sensem):
WAŻNE: Jeśli chcesz umieścić w swoim komentarzu cytat (czy to poprzednika czy jakikolwiek inny)
użyj taga <CYTAT> przed komentarzem, zaś </CYTAT> na koniec komentarza. To zagwarantuje
późniejszy poprawny podział tekstu przy wyświetlaniu.
Treść komentarza
Tagi HTML dozwolone w treści komentarza:
<CYTAT>
<b>
<i>
<br>
<p>
<a>
<ol>
<ul>
<li>
<pre>
<tt>
Kazdy wprowadzony ENTER (nowa linia) zostanie automatycznie zamieniony
na odpowiadajacy mu tag <BR> wymuszajacy przejscie do nowej linii.
Sugerujemy zatem pisac "jak leci", a ENTERy wstawiac by oddzielic
poszczegolne paragrafy.
Powiadamianie:
Nie wysyłaj tego samego komentarza więcej niż RAZ!!
Kliknij na gadżecie "Wyślij" i spokojnie poczekaj! Jeśli wyślesz swój komentarz
wielokrotnie, zostanie on od razu automatycznie skasowany.
Częściowe informacje na temat adresu z którego wysyłasz ten komentarz zostaną umieszczone na stronach serwisu wraz z Twoim komentarzem.