Nowosci Oprogramowanie Odsylacze Pomoc Zamow! Dodaj nowe informacje!
amiga.com.pl
[Allegro.pl - a co Ty dziś sprzedałeś?]
Menu
Twoja reklama na naszych stronach! Więcej...
Jesteś tu anonimowo. Zaloguj się
 Symphony 2004 po bitwie
  Nadesłane przez: Fei, 2004-07-17, godz. 21:08:31

Zabra?em si? za napisanie raportu z party i zastanowi?em si? nad sensem tej czynno?ci. Dla kogo?, kto nie by? na imprezie, wymienienie uczestnicz?cych w niej osób oraz atrakcji nie b?dzie mia?o znaczenia. A je?li kto? by?, sam wie co widzia?. Zmieni?em wi?c zdanie - napisz? o echach po party. O tak, jest o czym pisa?.

Ju? w dzie? po imprezie na portalu scene.pl rozgorza?a dyskusja, której d?ugo?ci, stopnia zatrollenia i jako?ci rzucanego mi?sa nie powstydzi?by si? rasowy amiportal. Nie znaj?cym tego portalu spiesz? wyt?umaczy?, ?e amigowców jest tam nieszczególnie du?o. O co posz?o? Nieistotne, jak zwykle. Ciekawe jest jednak to, ?e przewa?a?y dwie opinie o Symphony: "totalne dno" i "spoko impreza". Ten rozrzut mo?e dziwi?, je?li si? nie zna stanu obecnej demosceny. Zdecydowanie wyodr?bni? mo?na dwa obozy osób o zupe?nie odmiennym rozumieniu poj?cia sceny.

Z jednej strony mamy tak zwanych "brudnych amigowców". Niech Was nazwa nie zmyli. Nie s? to koniecznie ludzie zwi?zani w jaki? sposób z Amig?. Nazwa pochodzi z niegdysiejszych dyskusji na scene.pl i mo?na z ni? zidentyfikowa? scenowców, którzy przewa?nie s? na scenie od kilku lub kilkunastu lat, maj? wyrobione zdanie na tematy ze scen? zwi?zane i albo ju? si? "wy?yli" scenowo i nic nie robi?, albo robi? co chc?, kiedy chc? i niekoniecznie zale?y im na najwy?szych miejscach na podium. Dla tych ludzi party to okazja do spotkania starych znajomych, a same komputerowe produkcje stoj? zwykle na drugim lub dalszym miejscu. Oprócz starych wyjadaczy w grupie tej mo?na znale?? tzw. "?wie?y narybek", który pragnie na?ladowa? tych bardziej do?wiadczonych sta?em, co wychodzi lepiej lub gorzej. Grupka ta post?puje zgodnie z zasad? "im wi?kszy dym, tym lepsza zabawa", co nie wszystkim si? podoba. Nie da si? ukry?, ?e dodaj? oni jednak pewnego kolorytu imprezom.

Po drugiej stronie mamy "dzieciaki z CD-Action", co równie? jest nazw? o tyle myl?c?, co pogardliw? (u?ywan? g?ównie, rzecz jasna, przez drug? stron?). S? to przewa?nie m?odzi sta?em scenowcy, z tego powodu te? zwykle pecetowcy. Na party nie znajdziecie ich na ?aweczce w pobliskim parku, ale siedz?cych ko?kiem przed bigscreenem i z wypiekami na twarzy obserwuj?cych kr?c?ce si? na ekranie obiekty. Traktuj? oni scen? wr?cz na powa?nie i cz?sto z niesmakiem patrz? na dokazuj?cych weso?ków. Dla nich miar? imprezy jest dobry sprz?t nag?a?niaj?cy (na którym ?wietnie s?ycha? modu?y), maksymalna przek?tna ekranu i pruski porz?dek (compoty zaczynaj?ce si? zgodnie z planem). Oni przyje?d?aj? na party wystawia? swoje prace i ogl?da? prace swoich kolegów. Idealnym miejscem na party by?aby dla nich sala konferencyjna, a hostessy powinny roznosi? paluszki i wod? mineraln?. Zupe?nie inny styl my?lenia.

Co to wszystko ma wspólnego z Symphony? Jak si? mo?ecie domy?la?, impreza zdominowana by?a w tym roku przez jeden z dwóch stylów my?lenia. Organizatorzy postawili na zabaw? i bynajmniej nie potraktowali wszystkiego powa?nie. Efektem by?y spore opó?nienia w puszczaniu compotów, liczne ekscesy na i poza sal? oraz ogólne rozlu?nienie sytuacji. Faktem jest, ?e ludzie z drugiej grupy, siedz?cy w ciemnej sali i oczekuj?cy na swoje kr?c?ce si? ziemniaczki, mogli poczu? si? niedocenieni. Tymczasem reszta bawi?a si? ?wietnie.

Organizatorzy ju? zapowiadaj?, ?e Symphony odb?dzie si? za rok, mimo sporych strat finansowych spowodowanych bynajmniej nie zniszczeniami sali, ale nisk? frekwencj?. Wystawionych prac te? by?o ma?o, a ogólny ich poziom oceni?bym na bardzo mizerny. Dobrze, ?e znalaz?y si? w?ród nich tak?e rodzynki, czyli produkcje dobre i ?wietne (np. demo grupy Plastic), co daje nadziej? na przysz?o??. Tylko jaka ta przysz?o?? b?dzie?

Grupa Mawi, organizatorzy Symphony, od pocz?tku mieli wizj? stworzenia du?ego, renomowanego, polskiego party. Czego? na kszta?t dawnych imprez Intel Outside, gdy spotyka?y si? setki, a nawet ponad tysi?c osób z kraju i zagranicy. Rok temu to si? uda?o, przyjecha?o oko?o 300 osób, co znaj?c warunki dzisiejszej demosceny mo?na traktowa? jako ogromny sukces. Niestety, teraz uczestników by?o o po?ow? mniej, w dodatku cz??? z nich by?a bardzo niezadowolona, co ?le wró?y frekwencji w przysz?ym roku.

Moim zdaniem, nie ma co si? za?amywa?. Demoscena mocno si? zmieni?a od czasu "Inteli" i nie da si? sam? ch?ci? paru osób przywróci? jej dawnej ?wietno?ci. Obecnie coraz mniej ludzi traktuje komputer jako co? wi?cej ni? mebel w domu, narz?dzie pracy i centrum rozrywki. Ma to swoje odbicie w ilo?ci osób zainteresowanych kreatywnym wykorzystywaniem swojego sprz?tu, a tak?e powoduje, ?e nowi na scenie inaczej na ni? patrz?. Dla nas - bo nie ukrywam, ?e identyfikuj? si? z t? pierwsz? grup? scenowców - podró? na party tylko po to, by posiedzie? w ciemnej sali i poogl?da? jakie? demka nie ma sensu. Znamy si? od lat i wolimy w?asne towarzystwo od pi??setnego ziemniaczka o?wietlanego z trzech stron. Dla nas tworzenie dla samego tworzenia nie jest atrakcj?, dlatego produkcje pojawiaj? si? rzadziej, ale mo?e dzi?ki temu s? ciekawsze. Czy jest to lepsze czy gorsze podej?cie od tego, ?e wystawienie intra czy modu?u na party stanowi spraw? honoru? D?ugo by si? spiera?.

Najwa?niejsze jest to, ?e trzeba co? z tym fantem zrobi?. Jak wida? po bolesnych do?wiadczeniach tego party, nie da si? zadowoli? wszystkich. Czy wi?c nie lepiej by by?o, gdyby organizatorzy imprezy jasno okre?lali, do kogo kieruj? swój zlot? By?em na paru imprezach zorganizowanych przez przedstawicieli drugiej grupy. Compoty odbywa?y si? o czasie, na sali cisza i spokój, wszyscy siedzieli i patrzyli na ekran. Jak dla mnie nuda, ale po imprezie czyta?em same pochwa?y z tamtej strony. Taki podzia? na imprezy "z rumb?" dla jednych i spokojne dla innych, to moim zdaniem jakie? wyj?cie. Najwyra?niej poj?cie "demoscena" znaczy co innego dla ró?nych osób. I tak dla tych z zewn?trz, jak dla wi?kszo?ci czytelników tego portalu, wszyscy jeste?my niepowa?nymi dziwakami zajmuj?cymi si? g?upotami.

Fei^Brygada RR


Lista komentarzy  Wszystko bez wątków  Wszystko z wątkami   Dodaj
 [30395] ehhhh....
  2004-08-14 o godz. 21:09:32 city/BOLSart odpowiada na 30382
  Wysłany z *.internetdsl.tpnet.pl via Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.4) Gecko/20030624 Netscape/7.1 (ax)
Le?y kod pod PC, pod Ami i moz kod pod Linuxa ;)
Odpowiedz na ten komentarz
 Ankieta
  ravek, 2005-05-14
Czy komputery MicroA1 i Pegasos mo?na uzna? jako nowe Amigi?
Tak
To wprowadzanie klientów w b??d! Protestuj?!
Prosz? o usuni?cie mojego konta z tego portalu
Głosów: 3517    Pokaż wyniki i komentarze
Poprzednie ankiety
Zaproponuj ankietę
 Komentarzy: 38Dodaj
 Reklama
Reklamuj sie w naszym serwisie
 Features
Gielda
Stats
RDF   Statystyki
 Ofcoskop
Włącz Ofcoskop
  Artykuły
Poczynając od 2004-11-11 07:04:14
1.Symphony 2004 po bitwie (65)
2.List Felixa Schwarza do społeczności amigowej (6)
3.Pegasos na poligonie (152)
4.Rozmowa z Maciejem Binkiem - prezesem firmy Elbox Computer (98)
5.Amiga Meeting 2002 - raport pisany na kolanie (203)
6.Oświadczenie firm eFUNZINe, Matay i X-Soft (43)
7.Krzyż na drogę (121)
8.Pospolite ruszenie, czyli robimy portala (66)
Napisałem coś fajnego
  H0t t0kZ
Gorące tematy!
  Starocie
Poczynając od 2005-02-09 23:00:43
16.Ambient 1.41 (6)
17.SimpleMail 0.25 (4)
18.ShowGirls - nowa wersja (2)
19.OS4Emu 1.6 (0)
20.Scalos dla Morphosa (0)
21.MorphOS Printer-Fix (5)
22.Linux dla... lesbijek (1)
23.Amiga Dev Contest (17)
24.Kolejne spotkanie AUG (5)
25.The free MorphOS desktop (2)
26.Apple zwieksza zyski (14)
27.Czwartkowe spotkanie AUG Łódź (25)
28.Dotarły! (4)
29.Nowe oblicze eFUNZINe.com (38)
30.Powinszowanie (5)
Więcej
 Szukaj w a.c.p.

Treść
Temat
Autor
Data
Kurde, nie umiem!
 Hot links
Amiga-News.de
Amiga.org
ANN
CyberGraphX
Moo Bunny
MorphOS
MorphOS-news.de
PPA
Scena A.
W.F.M.H.
Wrong Planet

Nowości | Dodaj nowość | Software | Odsyłacze | Pomoc | Za udział wzięli | Napisz do nas